Konopie a prawo – lek czy narkotyk?

Konopie a prawo, czyli niekończąca się opowieść…

Konopie i prawo, zgodnie z którym są narkotykiem czy jednak lekiem? Z jednej strony ściśle określone prawo, które zabrania posiadania, uprawy i używania konopi indyjskich. Z drugiej, możliwości i medyczny potencjał oleju produkowanego na bazie THC lub susz, skuteczny w walce z wieloma nieuleczalnymi chorobami. Wydaje się, że dzisiaj pojawia się światełko w tunelu. Małe, ledwo iskrzące się, ale miejmy nadzieję, że spowoduje kolejne słuszne zmiany
i decyzje.

Konopie zmieniły swój prawny status

Jeszcze w grudniu tego roku, do informacji publicznej doszła wiadomość o zmianie w prawie, a dokładniej
w klasyfikacji konopi indyjskich przez ONZ. W związku z tym, Decyzją Komisji ds. narkotyków Organizacji Narodów Zjednoczonych, marihuana zniknęła z listy najbardziej niebezpiecznych narkotyków, do których kwalifikuje się m.in. heroina. Lista, o której mowa to załącznik do konwencji o środkach odurzających z 1961 roku. Zmianę poparło 27 państw, w tym kraje europejskie i Stany Zjednoczone, podczas gdy głosy przeciw oddały m.in. Chiny i Rosja oraz 23 inne państwa.

Jak nowe prawo wpłynie na zastosowanie konopi?

Wykaz niebezpiecznych substancji, które nie mają żadnych właściwości medycznych to IV Tabela. Poprzednio znajdowały się w niej również konopie indyjskie. Ciężko uwierzyć, że tak długo zwlekano z decyzją o usunięciu z niej konopi, chociaż nie od dzisiaj wiemy, że konopie indyjskie niewątpliwie leczą. Do głosowania przyczyniły się badania przeprowadzone w latach 2017-2018 przez ekspertów z WHO. Wydaje się, że pacjenci na całym świecie mogą odetchnąć z ulgą, ponieważ prawo stanowi, że ich konopny lek nie jest już „rośliną szczególnie podatną na nadużycia i wywołującą negatywne skutki”. W końcu mogą stosować terapię, która nie zakłada zażywania narkotyków z IV Tabeli. Dodatkowo wprowadzone w prawie zmiany przyczynią się do większej swobody, a niewątpliwie do nieopóźniania badań nad medycznym zastosowaniem marihuany. Zmiany w prawie narodowym wejdą w życie po otrzymaniu przez rząd każdego z krajów należących do organizacji, odpowiedniego zawiadomienia od Sekretarza Generalnego ONZ.

Dodatkowe zmiany w prawie konopnym

Prawo konopi jest kwestią ważną dla pacjentów, rolników i przedsiębiorców. Dlatego zmiany prawne w stosunku do konopi są istotne nie tylko dla gospodarki, ale jeszcze bardziej dla całego społeczeństwa. Dodatkowo, poza wspomnianą kwestią zmiany klasyfikacji konopi, niedawno pojawiła się nowa informacja o decyzji Parlamentu Europejskiego. Parlament zdecydował o zwiększeniu dopuszczalnego poziomu THC w legalnych konopiach włóknistych
z 0,2% do 0,3%. Jak piszą Wolne Konopie, jest to „kropla w morzu potrzeb”. Niewątpliwie stężenie kannabinoidu wpływa na ilość CBD w roślinie, a co za tym idzie w wytwarzanych z nich produktach. Wydaje się, że aby zmiany przyniosły pozytywne i widoczne skutki dla wspomnianych grup społecznych, poziom zawartości THC, musiałby zostać podniesiony do 10%. Zminimalizowałoby to niebezpieczeństwo kary więzienia, w przypadku przekroczenia minimalnego, zgodnego z aktualnym prawem stężenia. Dodatkowo rolnicy mieliby możliwość większego wyboru legalnych odmian konopi, a to przyczyniłoby się do różnorodności produktów i przede wszystkim do dostępności skutecznych leków.

Zmiany w prawie nadzieją dla zwolenników konopi siewnych i indyjskich

Podsumowując, zmiany w prawie dotyczącym konopi, idące w kierunku „uwolnienia” roślin, zawsze cieszą zwolenników konopi. Z każdym kolejnym krokiem ku wolności, widzimy, jak bardzo są one potrzebne, a w rezultacie „diabeł wcale nie jest taki straszny, jak go malują”. Wręcz przeciwnie. Konopie dają nam wiele dobrego, dlatego prawo powinno im sprzyjać. Oczywiście, pewne ograniczenia są potrzebne, ale skoro zgodnie z głosowaniem ONZ, wiemy, że konopie nie są narkotykiem takim jak heroina, dlaczego nie szerzyć ich medycznych i prospołecznych wartości?

Światełko do wolności konopi w prawnym tunelu

Prawo stanowiące o konopiach włóknistych jest przychylne dla pacjentów, podczas gdy rolnicy mogą napotkać mnóstwo problemów, związanych z nierzadko absurdalnymi przepisami. Do tego prawne kwestie związane z konopiami indyjskimi jeszcze do dzisiaj nie uznawały tego rodzaju roślin za posiadające właściwości medyczne. Wydaje się,
że badania przeprowadzane na całym świecie w końcu dowiodą, że konopie nie są narkotykiem, a lekiem. Miejmy taką nadzieję! Zaglądaj do naszej blogowej kategorii Prawo, aby być na bieżąco ze zmianami w świecie konopi.